Kto powiedział, że psy nie mają uczuć?

Kto-mówi-że-psy-nie mają-uczuć

Wciąż pamiętam, jak w mojej szkole kapłańskiej tłumaczyła nam pani Agustyna, moja nauczycielka EGB II klasy dlaczego psy nie chciały jak ludziea to dlatego, że nie mieli ducha i chociaż byli także stworzeniami Bożymi, byli istotami niższymi ... były badania, które to udowodniły.

W tym momencie nie wiedziałem, co mu odpowiedzieć. Dziś przedstawiam wam ten artykuł jako odpowiedź na siebie i oczywiście chcę się z wami nim podzielić. Zostawiam was z wpisem: Kto powiedział, że psy nie mają uczuć?

Właścicielowi psa jest bardzo trudne (prawie niemożliwe), aby jego pupil nie miał żadnych emocji ani uczuć. Każdy, kto ma psa, powie ci, że jego pies wystarczy mówić, żeby być osobą. Jednak nadal istnieje część międzynarodowej społeczności naukowej, która upiera się przy tym problemie. Skąd pochodzą te głosy i jaki jest ich cel, to temat, który zajmuje mnie w dzisiejszym poście.

Uruchommy silniki ...

Emocje i uczucia u naszych psów Who-Says-Dogs-Don't-Have-Feelings-2

Bardzo trudno jest stwierdzić, że psy nie mają emocjiJednak od wieków międzynarodowa społeczność naukowa kwestionuje zdolność, nie tylko psów, ale wszystkich zwierząt, do bycia tak podekscytowanym, że mogą odczuwać i interpretować swoje emocje na poziomie świadomym. To nie jest od teraz.

Naukowcy i badacze wszystkich pasków od dawna utrzymują teorię, że psy nie mają ani emocji, ani uczuć. Kartezjusz na przykład powiedział o psach, że są ożywionymi maszynami (Machina Animata, który powiedział), a dziś istnieje wiele teorii na temat tego, jak to zrobić pies nie może odczuwać ani być podekscytowany.

Weterynarz i profesor nauk o zwierzętach Fred Metzger ma swoją własną teorię o tym:

Psy nie czują swoich emocji tak jak my. Nie kochają tak jak my. To, co robi pies, to inwestowanie w ludzi, rozwijanie wszelkiego rodzaju zachowań, które służą zdobyciu uczuć lub pożywienia. W ten sposób im bardziej czułe i emocjonalne jest zwierzę, tym więcej uwagi poświęca. Pies wkrótce mówi, że im więcej uczucia uda mu się wzbudzić, tym większe będzie jego wynagrodzenie, i to właśnie robi, symulując uczucie.

Myślę, że jeśli zostawimy psa na chwilę u sąsiadów, a oni oferują takie same nagrody, to pies wkrótce pokocha ich tak samo, jak ich właścicieli.

Osobiście, przed tym stwierdzeniem a Profesor nauk o zwierzętach, Muszę być zaskoczony. Jakkolwiek daleki od splątania się teraz z moją osobistą opinią na temat teorii doktora Metzgera, zamierzam przejść dalej i później, Postaram się wyrazić swój punkt widzenia o tym, co powiedział, io tym, co przestał mówić.

W tym miejscu chciałbym zadać kilka niewygodnych pytań:

Oczywiste jest, że obecnie ogólna tendencja nie polega na badaniu, dlaczego psy nie mają emocji, ale wręcz przeciwnie. Interakcje między psami i ludźmi a ich badaniami można znaleźć w najnowocześniejszych badaniach międzynarodowej społeczności naukowej, w których nie tylko etolodzy, weterynarze i pedagodzy badają psy i ich inteligencję emocjonalną, ale także neurolodzy, biolodzy, a nawet socjolodzy. Wszyscy do tego dążą pokaż, że psy są podekscytowane i czują. Razem szukają nowych sposobów, aby uczynić to połączenie tak szczególnym, że mamy z psami silniejszy, bogatszy i bardziej instynktowny, który na nowe sposoby pozwala nam lepiej wykorzystać ogromne właściwości, które to połączenie przynosi ludziom, i wszystkie możliwe zastosowania ma.

Cóż, jeśli tak jest, kto przeprowadzi badanie, aby udowodnić coś przeciwnego? Kto wydaje pieniądze na udowadnianie, że psy nie mają uczuć? Kto jest zainteresowany? jak powiedzieli Rzymianie: Cui Bono?

I tu zaczyna się ciemność tej kwestii.

Who-Says-Dogs-Don't-Have-Feelings-3

Kto korzysta?

Zaczynam od przyznania, że ​​nie chciałem zbytnio zagłębiać się w ten temat, ponieważ przeglądanie artykułów i czytanie o doświadczeniach na zwierzętach jest dla mnie bolesne, jednak starałem się być jak najbardziej prawdomówny i tutaj zostawiam Wam moje wnioski . Przysięgam, że odkąd byłem mały Nienawidzę wszystkiego, co dotyczy testów na zwierzętach A ponieważ ten temat jest ćwiczeniem z hipokryzji na poziomie społecznym, skoncentruję swoje wysiłki na jak najlepszym poinformowaniu was. I chodzi o to, że temat ma okruchy.

Cóż, tak, od wieków ludzie eksperymentowali ze zwierzętami. Nasze postępy w medycynie opierają się na milionach zwłok zwierzątod szczurów po konie. I to zawsze był świetny interes.

Dziś jest ich wiele firmy sprzedające zwierzęta do eksperymentów naukowy. Firmy te znajdowały się kiedyś w USA, jednak w ostatnich dziesięcioleciach powstały różne firmy zajmujące się hodowlą zwierząt do naukowych eksperymentów klinicznych. Oznacza to, że na przykład firmy takie jak Noveprim, które zajmują się hodowlą małp na potrzeby eksperymentów i które mają własną rasę małp do eksperymentów zarejestrowaną na prawach autorskich, zbudowały ośrodek hodowlany w Camarles w Tarragonie, skąd będą zaopatrywać firmy w Europie. Firma ta kupiła połowę swoich udziałów od innej firmy z branży, COVANCE, która zajmuje się świadczeniem usług dla firm naukowych i farmaceutycznych, chociaż jej głównym klientem jest armia amerykańska.

A w Hiszpanii?

W Hiszpanii jest również eksperymentowany ze zwierzętami. Uniwersytet Complutense w Madrycie ma średnio 50 badanych w trakcie eksperymentów, wszystkie rasy Beagle, która jest rasą, która jest zwykle do tego wykorzystywana. Te psy są sprzedawane przez międzynarodowe firmy zajmujące się badaniami naukowymi, takie jak Harlan Iberica, Charles River czy B&K Universal. Firmy te sprzedają życie żywych istot i zarabiają na tym dużo pieniędzy. Cena Beagle do eksperymentowania to około 1000 euro. Cena Beagle dla każdego osobnika z rodowodem nie przekroczyłaby 500 euro. Jak widać, to spora różnica.

Chociaż wiele razy nie zdajemy sobie z tego sprawy, w rzeczywistości wiele produktów, które codziennie spożywamy, jest testowanych na zwierzętach. Kosmetyki, leki, żywność, nowe materiały i wiele więcej są wcześniej testowane z naszymi psimi przyjaciółmi (i wieloma innymi zwierzętami, tutaj oficjalne numery zwierząt wykorzystanych w Hiszpanii), a ich zastosowanie rozciąga się na inne sektory, od uniwersytetów, gdzie są wykorzystywane do badań przez studentów z takich kierunków jak medycyna czy weterynaria, czy do celów wojskowych, czyli wolę nie komentować własnego zdrowia emocjonalnego.

Tego typu firmy, skupiając się w swojej kampanii reklamowej, skupiały się na sposobie, w jaki dziesiątki lat temu chcieli, abyśmy widzieli ich firmy, na demonstrowaniu poprzez badania naukowe o wątpliwym wyniku, którego zwierzęta nie odczuwałyNie mieli nawet emocji. Ułatwiło im to akceptację opinii publicznej, co sprzyjało rozwojowi firmy. Nie jest łatwo zdobyć inwestorów, jeśli myślą o Twojej pracy, że jesteś zabójcą zwierząt. Łatwo to zrozumieć.

Z tego powodu tego typu firma zawsze przeznaczała dużą część swojego budżetu reklamowego na staraj się mieć lepszą akceptację wśród opinii publicznejiz tego powodu jedną z jego pierwszych prób było pokazanie, że zwierzęta nie mają takich emocji ani uczuć jak ludzie. Chociaż tak zwana inteligencja emocjonalna nie była badana tak, jak jest dzisiaj, pierwszą próbą maszynerii przemysłowej tych firm było zerwanie więzi, jakie ludzie łączą emocjonalnie ze zwierzętami, a zwłaszcza z psami. Jego sposobem na przecięcie tego krawata były badania, które poprzez teorie, takie jak tezy profesora Metzgera, wykazały, że psy nie cierpią tak jak ludzie, co czyni je idealnymi obiektami doświadczalnymi. Jak ci mówię.

Jednak ten pomysł nie przyjął się Wcale nie wcześniej niż miłośnicy zwierząt, a miłość, jaką darzymy naszych psów, zaowocowała niezliczonymi badaniami naukowymi o sprawdzonych i wiarygodnych wynikach, które mówią nam inaczej.

Co zrobiły firmy z sektora spróbuj złagodzić negatywny wpływ Co wpływa na Twój wizerunek firmy w oczach opinii publicznej? Cóż, zrób to, co uważam za lot do przodu. Chociaż, oczywiście, biorąc pod uwagę środki dostępne dla tego sektora przemysłu, mogłoby im się dobrze udać. Pozwól mi wyjaśnić.

Skąd wszystko się bierze

Próbując nieco wyjaśnić tę kwestię i zobaczyć, skąd wzięły się badania potwierdzające nieistnienie emocji u zwierząt, natknąłem się na cała sieć stowarzyszeń, firmy i grupy wspierające eksperymenty na zwierzętach. Jak czytasz moich przyjaciół.

Te podmioty, bronić potrzeby eksperymentowania ze zwierzętami i wprowadzaj słowa takie jak bioetyka lub dobrostan zwierząt, i mówią nam o bezpiecznych procedurach i podstawowych przepisach, takich jak 3R (zastąp wykorzystanie zwierząt hodowlami komórkowymi lub symulacjami komputerowymi, jeśli to możliwe, zmniejsz liczbę zwierząt do tych absolutnie niezbędnych i udoskonal metody stosowane w celu zwiększenia dobrostanu zwierząt), aby usprawiedliwić ich pracę, a tym samym cieszyć się takimi samymi możliwościami, jak inne firmy.

W tym celu wykorzystali siłę związku i współdziałanie firm w sektorze, gdy szukają formuły reklamowe, które niweczą ich zły wizerunek, Jest bardzo duży i silny i bardziej niż namacalny w różnych stowarzyszeniach i społeczeństwach na całym świecie, takich jak:

Jest też stowarzyszenia kontynentalne, jak na przykład EARA(European Animal Resarch Association), które jest finansowane przez wszystkie powyższe, które z kolei są finansowane przez firmy świadczące usługi na rzecz firm badawczych. Umieśćmy przycisk jako próbkę:

El SUCHY jest Hiszpańskie Towarzystwo Nauk o Zwierzętach Laboratoryjnych, która jest hiszpańską wersją wyżej wymienionych grup. Towarzystwo jest finansowane przez takie firmy jak:

Czy ktoś zna dwa ostatnie nazwiska?

Później będę dalej wyciągać wnioski.

Te i kilka innych firm finansuje Hiszpańskie Towarzystwo Nauk o Zwierzętach Laboratoryjnych, Z soczyste darowiznyiw zamian ta jednostka promuje korzyści dla ludzkości i potrzeba doświadczeń na zwierzętach w najróżniejszych formach i na różne sposoby. Na przykład prowadzenie szkoleń w formie kursów, seminariów i kongresów, w których jako prelegenci uczestniczą profesorowie uniwersytetów, lekarze i dyrektorzy instytutów i towarzystw naukowych, którzy z kolei są zwykle głównymi klientami tych firm. Nie zapominajmy, że wszystkie te firmy mają państwowe i europejskie dotacje na badania i rozwój.

Dlatego prelegenci tego typu wydarzeń, które organizuje SECLA, mają bezpośredni kontakt, na różnych stanowiskach zawodowych, w firmach, które go finansują.

Czy ktoś jeszcze dziwnie pachnie?

Coś zgniło w Danii

Z tym cytatem Hamleta, Skupiam się na szeregu osobistych opinii, którymi chcę się z wami podzielić i mam nadzieję, że nam pomożecie zrozumieć zakres tego tematu.

Innymi słowy, wydziały różnych uniwersytetów i instytucji naukowych tego kraju, Kupują zwierzęta do eksperymentów od różnych firm z sektora, głównie międzynarodowych, które następnie finansują stowarzyszenia i stowarzyszenia naukowe, takie jak SECLA, które zachęca do dalszego eksperymentowania i która mówi o pojęciach takich jak bioetyka i dobrostan zwierząt u zwierząt laboratoryjnych i która promuje szereg norm humanitarnych dla zwierząt, i która zapewnia szkolenia, poprzez kursy, wykłady, spotkania i kongresy, w których głównymi prelegentami są dyrektorzy, profesorowie , lekarze i naukowcy z oddziałów ww. podmiotów.

Jeśli nie jest podejrzany, przynajmniej jest ciekawy. Zwłaszcza, gdy te uniwersytety i instytuty Kupują psy rasy Beagle za średnio 1000 euro dla każdego zwierzęcia. Wiem, że ktoś spróbuje mi wytłumaczyć, że te psy są zrównoważone genetycznie i są specjalnej rasy wolnej od chorób i wad pokrewieństwa, jednak powtarzam ... 1000 euro za beagle ...

W dobrej wylęgarni, podobnej dekaslaktóry nie jest tani, ponieważ spełnia wszystkie możliwe przepisy i ma 20-letnie doświadczenie, pies rasy Beagle z rodowodem kosztuje 400 euro. Myślę, że to jest zbyt duża różnica.

I tak to działa w Hiszpanii. W Stanach Zjednoczonych firmy finansują się bezpośrednio Wydziały uczelni przyznają stypendia i fundusze na badania naukowcom oraz dyrektorom instytucji i organizacji naukowych.

Oznacza to, że są weterynarze i profesorowie zootechniki, oni rozwijają wszelkiego rodzaju teorie i badania, które pomagają branżom firm, które ostatecznie je finansują. I nie chcę wskazywać, gdzie jest Fred, dlaczego wskazanie Freda jest brzydkie, w przeciwnym razie ...

Demontaż teorii Freda

Skupiając się bezpośrednio na teorii dobrego starego człowieka Freda Metzgera, badacz, profesor i lekarz weterynarii na Uniwersytecie Pensylwanii, co jest moim zdaniem ciągiem bzdur wypowiedzianych przez kogoś, kto ma wiedzieć, o czym mówi, jest część, część stwierdzenia jego teorii, w której podaje praktyczny przykład dodający wiarygodności, co jest szczególnie niewiarygodne, że profesjonalista mówi to w swoim CV.

Poważnie, Bardzo przestraszyłem się. Mówię to jasno i tłumaczę się. Dobry stary doktor Metzger Powiedz nam:

„Myślę, że jeśli zostawimy psa na chwilę u sąsiadów, a oni oferują mu takie same nagrody, to pies wkrótce pokocha ich tak samo, jak ich właścicieli”

Psy są zwierzętami społecznymi. Tworzą emocjonalne więzi z osobami, z którymi mieszkają, z tymi, którzy mają dobre relacje (i tymi, którzy ich nie mają), ponieważ w stadzie konieczne jest utrzymywanie relacji, a te zwykle opierają się na wspólnych motywacjach i celach. Idąc za przykładem starego dobrego Freda, jeśli zostawimy na chwilę naszego psa sąsiadowi, a on wręczy mu nagrody i nagrody, rozwinie emocjonalną więź z tym sąsiadem, jednak nie zrobi tego zastępując związek, który miał. z nami z nowym. po prostu będziesz mieć z kimś nowy związek, który nie musi przypominać tego, który masz z nami.

Psy to zwierzęta obdarzone emocjami i uczuciami, a nie maszyny, które w obliczu bodźców odtwarzają szereg zachowań. To bardzo normalne, że ten sam pies rozwija różne zachowania przed tym samym bodźcem pochodzącym od różnych osób. Jest to spowodowane pies dostosowuje się do sytuacji i zmian w taki sam sposób jak ludziepoprzez emocje i uczucia. Podam prosty przykład.

Jeśli ten sam pies jest wyprowadzany na ulicę przez kilka osób, pies będzie zachowywał się inaczej w stosunku do każdej osoby, w zależności od osobowości tego psa i relacji z psem. Nie ma znaczenia, czy dadzą mu taką samą nagrodę, pies dostosuje się do sytuacji i będzie zachowywał się inaczej z każdym z członków grupy, do której należy. I może nawet jeśli wszyscy dają ci te same nagrody i nagrody, twoje relacje z nimi będą się różnić w przypadku każdego z nich, co, jak powiedziałem wcześniej, zależy to od osobowości każdego z nich i emocjonalną więź, jaką mają z psem.

Ostatecznie przykład, który daje nam Fred, ma tę wadę całkowicie ignoruje psychologię zwierzęcia, i skupia się bezpośrednio na jednym aspekcie interakcji człowiek-pies, podając zniekształconą wersję sytuacji, z której wyciąga pochopne wnioski, których nigdzie nie da się podtrzymać. Naprawdę nie wiem, jak ktoś ze swoim dorobkiem naukowym może powiedzieć taką dzikośćchyba że masz jakiś interes, aby to powiedzieć.

Do końca

To niesamowite, jak czasami czytamy określone rodzaje artykułów, wyjaśniając wszelkiego rodzaju teorie i badania, że ​​po ich przeczytaniu łatwo się zastanawiać, jaki jest naukowy rygor i czemu służąi wiele razy musimy po prostu zastosować Cui Bonus, aby wiedzieć, gdzie powstają i kto jest zainteresowany. Aby to zrozumieć, wystarczy przeczytać artykuł dr Metzgera. Tutaj zostawiam to ...Pytanie badawcze: Czy mój pies naprawdę mnie kocha?

Bez zbędnych ceregieli zostawiam cię do następnego artykułu. Bądź szczęśliwy i dbaj o swoje psy.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.